ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

*RECENZJA* - Etat Libre d'Orange, Soul of My Soul

*RECENZJA* - Etat Libre d'Orange, Soul of My Soul

Perfumy to dusza, dusza to perfumy.

 

Jesienią często zakładam mocniejszy pancerz - szorstką skórę, przyprawowo-drzewną różę czy słodki tytoń, ale są też takie dni, że chcę po prostu wpaść w otchłań komfortowej miękkości. Dni kiedy nie muszę wychodzić z domu, aura za oknem mnie nie interesuje, mam czas dla siebie i chcę ten komfort psychiczny pogłębić zapachem.

Tak działa na mnie najnowszy zapach z kolekcji Orange Extraordinaire marki Etat Libre d’Orange. Pierwszy w tej luksusowej linii, w którym nie dominuje róża, choć i ją znajdziemy w piramidzie nut. Soul of My Soul jest zapachem czystym, miękkim i na wskroś piżmowym. Rozpoczyna się dość pikantnym akordem różowego pieprzu, cytrusowej bergamotki i esencji kadzidła somalijskiego, które pobudzają i wyciszają jednocześnie. To nie jest zapach rozleniwiający, ale bardzo, ale to bardzo relaksujący. Jak bogaty balsam do ciała, który przynosi ulgę, odświeżenie i odprężenie.

Inspiracje do jego powstania były jak zwykle fascynujące. W końcu stoi za nim nie kto inny jak Etienne de Swardt – jedna z najbardziej barwnych i kontrowersyjnych postaci świata perfum. A więc Pan de Swardt myśląc o Soul of my Soul czerpał z „Księgi Tysiąca i Jednej Nocy”:

‘W "Księdze tysiąca i jednej nocy" zawarte jest to cudowne wyrażenie określające ukochaną osobę: „dusza mojej duszy”, oznaczające pustkę życia bez miłości. Pamiętam ciepły głos Aladyna - trzeszczący z gramofonu przy 45 obrotach na minutę - przemawiający do księżniczki Badroulbaudour. Nazwał ją „moją księżniczką, duszą mojej duszy”. Miałem wtedy 7 lat i zapytałem mamę o znaczenie duszy.’

W sercu kompozycji ziarenka pieprzu się uspokajają, a zapach zaczyna przywodzić na myśl klasyczne chanelowskie klimaty. Jest więc kontynuowany temat luksusowej pielęgnacji skóry, czystej, ale nabalsamowanej aromatami masła irysowego i zamszu. Odczucie porównywalne do otulenia się miękkim, mięsistym szlafrokiem i wylądowania w nim na wygodnej kanapie z książką i filiżanką kawy. Można sobie na to pozwolić, bo jest właśnie wolna sobota, nigdzie się nie spieszymy i celebrujemy wyczekiwany przez cały tydzień ‘me time’.

Co odpowiedziała mama małego Etienne na pytanie o znaczenie duszy:

„Nie ma jednej definicji. To niewidzialny byt, który łączy nas z boskością, trochę jak ślad wanilii w perfumach, za którymi chcesz podążać.”

I tu dochodzimy do bazy nowych perfum. Jest już wybitnie balsamiczna i odrobinę bardziej zmysłowa. Składają się na nią kremowy sandałowiec, akord drzewny i absolut z wanilii madagaskarskiej, która na sam koniec dodaje zapachowi lekkiej słodyczy. Piękna nazwa ‘Soul of My Soul’ odnosząca się do ukochanej osoby wspaniale współgra z intymnym, cielistym i miękkim charakterem kompozycji autorstwa  Shyamali Maisondieu z domu Givaudan. Nieśpieszne sobotnie poranki w aurze czystości i miękkości nawet lepiej chyba spędzać we dwójkę, pod warunkiem, że oboje włączycie tryb ‘slow’. Tak, mógłbym nawet przemianować nazwę tego pachnidła na Slow of My Soul. Brzmi idealnie i takie będą moje wolne (!) soboty tej jesieni.

Etienne de Swardt dodaje na koniec: „Obcujemy tu z perfumami, które mówią o bogu ognia z Persji i bogach Indii, o kulcie ofiar, Mezopotamii, mleku i klarowanym maśle na cześć bogów. I przypominają, budząc się w powietrzu, spienioną biel duszy, która pochodzi ze wszystkiego. Tutaj perfumy to dusza, dusza to perfumy. Kremowa eksplozja, w której piżmo miesza się z masłem irysowym i balsamem z wanilii, a tonka ociera się o benzoes. Pozostaję przy piżmie.”

Wy też?

Zapach: Etat Libre d’Orange, Soul of My Soul

Premiera: 2021

Nos: Shyamali Maisondieu

Rodzina: ambrowo-pikantna

Nuty: bergamotka, różowy pieprz, kadzidło somalijskie, irys, zamsz, róża, wanilia, sandałowiec, piżmo, tonka, żywica benzoesowa

Trwałość i projekcja: bardzo dobre

Dostępność: woda perfumowana o poj. 100ml w Sephora, Lulua, Tagomago Boutique i na www.beautyboutique.pl

*NEW* - POLAAR MEN

*NEW* - POLAAR MEN

*ULUBIEŃCY MIESIĄCA* - Best of October

*ULUBIEŃCY MIESIĄCA* - Best of October