ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

*RECENZJA* - Maison Francis Kurkdjian 724

*RECENZJA* - Maison Francis Kurkdjian 724

Nowojorskie wieżowce w reklamie nowego zapachu Maison Francis Kurkdjian lśnią w słońcu swoimi czystymi liniami. My, Warszawiacy, nie mamy jednak najmniejszych powodu do kompleksów – nasze są równie wysokie, choć teraz, na progu jesieni, może odrobinę bardziej szare. Miasto jednak nie zwalnia, żyje na pełnych obrotach i to jest właśnie inspiracją dla nowej kompozycji nazwanej 724. Rytm dużego miasta

Ale… ja ten zapach postrzegam z goła inaczej. No chyba, że ma to być miasto wykrochmalone. 724 jest bowiem zapachem nieskazitelnie czystym. Czystym, białym i świeżym. Jako fan nut chemicznej czystości w perfumach mogę stwierdzić, że nie jest to novum, ale kompozycja jest wykonana na piątkę. Z wielką przyjemnością stawiam ją koło takich klasyków tematu jak Blanche Byredo, This Is Not a Blue Bottle 1.2 Histoires de Parfums, Sun Bleached Une Nuit Nomade czy Warm Laundry od Clean. Nuty w 724 aż iskrzą! Przestrzenne, chłodne aldehydy mają wręcz posmak metaliczny, naturalności dodaje im jednak cytrusowa nutka bergamotki. Mocno zaznaczony jest bukiet świeżych, białych kwiatów z jaśminem na czele. Takich z bardzo luksusowego płynu do płukania tkanin. Jest też biały sandałowiec i oczywiście – tradycyjnie w tego typu zapachach – tony białego piżma, które podbijają czystość i dodają całości miękkości perfekcyjnie białego i puszystego ręcznika. Powiem w tajemnicy, że tego typu zapachy mają moc porządkowania przestrzeni. Nawet jeśli dzieje się to tylko w naszych głowach…

Zapomnijcie więc o hałasie, spalinach i smogu. 724 jest na nie swoistym antidotum. To zapach, który rano użyłbym jako tarczę, a wieczorem po powrocie zastosował ponownie jako mentalno-olfaktoryczny reset. W połączeniu z białym szlafrokiem, szklanką wody i ciszą. Dokładnie tak jak śpiewa Mattafix w swoim hicie sprzed lat Big City Life: „Take a moment to relax… Don’t let the system get you down.” Nie można żyć miastem 724, ale fajnie jest iść w miasto w 724. Albo zapomnieć o nim dzięki 724.

Zapach: Maison Francis Kurkdjian, 724

Premiera: 2022

Nos: Francis Kurkdjian

Rodzina: kwiatowo-piżmowa

Nuty; aldehydy, bergamotka, białe kwiaty, jaśmin sambac, biały sandałowiec, białe piżma

Trwałość i projekcja: dobre

Dostępność: Woda perfumowana w pojemności 35ml, 70ml i 200ml w Perfumerii Quality

Diptyque, Collection 34

Diptyque, Collection 34

*RECENZJA* - Dior J'adore Parfum d'Eau

*RECENZJA* - Dior J'adore Parfum d'Eau