ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

*RECENZJA* - Giorgio Armani Si Parfum

*RECENZJA* - Giorgio Armani Si Parfum

Jest trzecie „Tak”! Po klasycznej wodzie perfumowanej i bardziej likierowej Intense (tej z dawaną i czarną herbatą) dostajemy w tym roku Sì Parfum – potężny, wyrafinowany owocowy szypr z gourmandowym twistem i nutą skóry w bazie. I od razu spoiler: to zapach, który koniecznie trzeba testować na skórze, bo na blotterze i w powietrzu nie rozwija pełni swoich walorów.

Nie ukrywam – mam ogromną słabość do całej porzeczkowej linii Sì. Ta cierpko-soczysta nuta to dla mnie znak rozpoznawczy i coś, do czego wracam jak do ulubionej, genialnie zagranej melodii. Wersja Parfum otwiera się właśnie tą charakterystyczną porzeczką – soczystą, lekko zieloną, kwaskową z delikatnym pyłem z liści. Słodycz jest tu wyraźnie wyhamowana: zamiast cukru mamy świetlistą, lekko konfiturową różę i złote nitki szafranu, które dodają pikantnej, bursztynowej poświaty.

Po kilkudziesięciu minutach na scenę wychodzi baza – zamszowa, miękka, luksusowa skóra, jak rękawiczki nasączone waniliowym balsamem. A w drydownie pojawia się jeszcze coś: czekoladowo-paczulowy, pylisty finisz. Nie przypomina tabliczki czekolady – raczej suche kakao, które otula różę i porzeczkę elegancką, smakowitą mgiełką.

W Parfum zdecydowanie słychać oryginał – ta sama szyprowa afirmacja życia, złota inskrypcja, eksklamacja „Sì”. Ale akcenty rozłożone są tu inaczej: mniej cukru, więcej faktury. Szyprowa konstrukcja (porzeczka–róża–paczula) została wzbogacona waniliową głębią i skórzano-paczulową patyną. Projekcja jest mocna na początku, później bliższa ciała, ale trwałość godna nazwy „parfum” – na ciepłej skórze zapach „przyszywa się” jak kaszmirowy szal i towarzyszy godzinami.

I jeszcze flakon – w tej odsłonie przybrał wieczorowy, przydymiony look, który świetnie koresponduje z zawartością. Wciąż elegancki i prosty, ale ciemniejszy, bardziej zmysłowy, jakby sygnalizował: „to jest Sì na noc”.

Kiedy go nosić? Najpiękniej w wieczornym półmroku – teatr, kolacja, miękka marynarka. Do pracy? Również, ale z umiarem. Na randkę? Sì (nomen omen): miękki zamsz i porzeczkowy nektar powiedzą więcej niż tysiąc słów. Sì Parfum to elegancki upgrade znanej historii – owocowy szypr z gourmandową głębią i skórzaną miękkością. Dla tych, którzy lubią „tak”, ale wolą powiedzieć je zmysłowym i lekko chropowatym półgłosem.



Zapach: Giorgio Armani Si Parfum

Premiera: 2025

Rodzina: owocowo-szyprowa

Nuty: czarna porzeczka, szafran, nektar, róża damasceńska, wanilia, skóra, paczula

Trwałość i projekcja: bardzo dobra / średnia

Dostępność: woda perfumowana o poj. 30ml, 50ml i 100ml



#flakonPR

Best of SUMMER '25

Best of SUMMER '25