ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

*RECENZJA* - Byredo, Eyes Closed

*RECENZJA* - Byredo, Eyes Closed

Pomyślcie o najpiękniejszych aspektach jesieni… Festiwalu kolorów, miękkim świetle, cieple nagrzanej latem ziemi… Nasyćcie się tym, a potem wróćcie do kuchni i przenieście ten klimat do ciasta. Prostego, ale pysznego, bo marchewkowego! Posłodzonego cynamonem i podkręconego dla ostrości imbirem i kardamonem. Comfort food w najlepszym wydaniu! A jeśli nie umiecie akurat piec – tak jak ja – sięgnijcie po najnowszy zapach Byredo – Eyes Closed. I zaakceptujcie ten fakt, bo to zapach również o akceptacji.

Otwarcie może polaryzować. Ja je uwielbiam, wielu zniechęca. To ostry, marchewkowy, szminkowy irys. Jedna z moich ulubionych nut i synonim ‘perfumowości’. Jeśli akurat przypadnie wam ten otwierający akord do gustu, cieszcie się nim, bo dość szybko znika, a w zasadzie zmienia się. W co? W rzeczone ciasto marchewkowe, z jego naturalną słodyczą i korzennością. Nie jestem fanem słodyczy, ale carrot cake to jeden z ulubionych smaków, zwłaszcza jesienią. Może dlatego, że nieprzesłodzony, może dlatego, że w sumie z warzyw i trochę szorstki. Eyes Closed nabiera z czasem słodyczy, ale do końca pozostaje ona dla mnie ograniczona do ilości, którą jestem w stanie skonsumować. Co zapewne znaczy, że dla większości ten zapach będzie raczej niesłodki.

Ale Eyes Closed to nie tylko smaki zapach jesieni, to również przesłanie jakie chce zakomunikować twórca marki Ben Gorham:

“Dystans i rozdzielenie były powtarzającym się tematem w ostatnich latach. Chciałem uchwycić zapach, który przezwycięży poczucie alienacji. Porzucając ekrany, które imitują poczucie bliskości, możemy poczuć prawdziwą obecność drugiej osoby - wystarczy zamknąć oczy i wyłączyć fizyczny świat.”

W kampanii reklamowej, towarzyszącej jakże dobrze umiejscowionej czasowo premierze zapachu, wystąpiły trzy pary połączone pocałunkiem. Wszyscy bohaterowie mają zamknięte oczy. Łączy ich bliskość cielesna i emocjonalna, nie wizualna. Autorką zdjęć jest Alasdair McLellan.

“Zamknięte oczy są częstym motywem w moich fotografiach. Zawsze mi się podobały, jest w nich pewna wrażliwość. Sen, ekstaza, śmiech, śmierć… Choć to banalne skojarzenia, rzeczywiście obejmują całe spektrum emocji, rzeczy niewypowiedzianych, ale odczuwanych, zarówno przez osobę na zdjęciu jak i przez oglądającego.”

Z zamkniętymi oczami czy nie, w Eyes Closed czuję się komfortowo zaopiekowany. Sprawdź jak zadziała na ciebie…

Zapach otrzymałem w prezencie od perfumerii GaliLu, gdzie możecie go poznać.

Zapach: Byredo, Eyes Closed

Premiera: 2022

Nos: Jérôme Epinette

Rodzina: pikantno-drzewno-kwiatowa

Nuty: cynamon, kardamon, masło irysowe, imbir, marchew, papirus, paczula

Trwałość i projekcja: dobre

Dostępność: woda perfumowana w pojemności 50ml i 100ml w GaliLu


*RECENZJA* - Etat Libre d'Orange, Frustration

*RECENZJA* - Etat Libre d'Orange, Frustration

*RECENZJA* - yDe perfumes - lost passenger

*RECENZJA* - yDe perfumes - lost passenger