ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

CO NOWEGO? - STYCZEŃ

CO NOWEGO? - STYCZEŃ

Z Nowym Rokiem uruchamiam nowy comiesięczny cykl: CO NOWEGO? Jak sama nazwa wskazuje będę się w nim skupiał na anonsowaniu nowości perfumeryjnych i zapowiadanych premier z szeroko pojętego świata beauty. Mam nadzieję, że pomoże on nam wszystkim uporządkować ogrom nowych produktów, którym zaskakuje – a może zasypuje – nas rynek.

Styczeń jest chyba zawsze - obok września i maja – najobfitszym miesiącem jeśli chodzi o premiery perfum. I tym razem nie zawodzi.

W mainstreamie nowości tradycyjnie nadchodzą parkami, a ogólnie rzecz biorąc praktycznie wszystkie są flankerami. Tak więc YSL zapowiada wersję Le Parfum swojego damskiego hity Black Opium. Mają tu pojawić się aż cztery rodzaje wanilii. Lakierowany na czarno flakon wygląda zjawiskowo! Guerlain wypuszcza swoją tysiąc pięćset czterdziestą ósmą ‘małą czarną’ czyli La Petite Robe Noire – tym razem z dominującym akordem wiśniowym – Rose Cherry. Wersji Parfum doczekamy się także w rodzince My Way Giorgio Armani. Jej znakiem szczególnym ma być dodanie nut pudrowych. Marc Jacobs idzie z kolei w drugą stronę i wręcza nam wraz z Nowym Rokiem lżejszą, toaletową wersją swojego zapachu Perfect. Zielony płyn ma pachnieć narcyzem, co rozumiem i pochwalam, oraz rdestem. Who the heck knows jak pachnie rdest???

A co w kwestii rzeczonych parek? Bardzo proszę: u Bossa The Scent w wersji Magnetic – dla niej z ambrą i osmantusem, dla niego z wanilią i pudrem (gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy? :D). Carolina Herrera stawia na różowego bucika dla niej (Good Girl Blush) z niewinnymi nutami bergamotki, piwonii i wanilii oraz na killera Bad Boy’a w wersji Extreme. Kompozycję wzbogacono między innymi kadzidłem, labdanum i śliwką. Zadig&Voltaire rozmnaża swoją rodzinkę This Is Him!/This Is Her! nadając tegorocznej parce przydomek Undressed. Interesuje mnie męska wersja skomponowana przez Nathalie Lorson. Ma w niej znaleźć się akord słonej skóry. Ludzkiej słonej skóry! U Marca Jacobsa będzie jeszcze nie parka, ale tercecik. Tradycyjny tercecik Daisy, który zwykle lansowany jest właśnie na początku roku. W tym roku pod nazwą i tematem przewodnim Paradise.

Tom Ford jedzie na wiśniowym trendzie i dołącza do swojego bestsellerowego Lost Cherry dwie siostrzane kompozycje: Electric Cherry i Cherry Smoke. Flaszeczka o pojemności 50ml na stronie producenta kosztuje – bagatela - $390! Mam nadzieję, że któraś z tych dwóch nowych wersji będzie jednak mniej ulepna od klasyka…

Na półce kolekcji butikowych pojawić się ma nowa kompozycja w rodzinie Armani Privé. Santal Dān Shā inspirowany jest chińskimi pałacami i ogrodami cesarskimi, a w jego nutach znajdziemy m.in. kardamon, liść fiołka, elemi, kadzidło frankońskie, sandałowca z Kaledonii i molekułę dreamwood.

W Amouage nowa linia The Odyssey Collection – Escape. Gdy pierwszy raz czytałem nazwy tych czterech zapachów, pomyślałem, że musiały być zaczerpnięte z poradnika rozwoju personalnego jakiegoś uznanego coacha. Posłuchajcie sami: Lineage, Guidance, Purpose i Search. Podśmiewuję się, ale bankowo przetestuję, bo podoba mi się (nomen, omen) kierunek w którym od jakiegoś czasu zmierza ta marka.

Będzie też nowy, gorący jak magma - i tak też nazwany - zapach bardzo cenionej przeze mnie marki Andrea Maack oraz nowa kompozycja polskiej marki Jan Barba. Ten ostatni zapach – który ma koncentrację ekstraktu - miałem już przyjemność wąchać. Nazywa się Gloria i jest inspirowany aromatyczną wodą z czasów wypraw krzyżowych. Połączono tu aromaty kwiatowe z korzennymi tworząc świetlisty, radosny i harmonijny bukiet.

I na koniec tylko dodam, że Instytut Pantone ogłosił kolorem roku odcień Viva Magenta, który momentalnie skojarzył mi się z wnętrzem naszego poczciwego, swojskiego buraka. Perfumy buraczane już całkiem niedawno się pojawiły – kto wie o których mówię? Ciekawe czy marki perfumeryjne pójdą tropem buraczka czy może jednak wisienki. Czas pokaże…

pixabay.com

To na co najbardziej czekacie?

…. w ostatniej dosłownie chwili doczytałem, że męska linia Gentleman Givenchy wzbogaci się o nowy zapach o nazwie Society. Patrząc na piramidę nut będzie chyba mniej słodki, bardziej aromatyczny. Duże nadzieje pokładam w narcyzie… szałwia, kardamon, dziki narcyz, wetyweria, cedr, palo santo, wanilia. A flakon będzie wyglądał tak:

*PODSUMOWANIE ROKU* - Best of 2022

*PODSUMOWANIE ROKU* - Best of 2022

*RECENZJA* - Brioni Eau de Parfum Intense

*RECENZJA* - Brioni Eau de Parfum Intense