ja5.jpg

Hi!

Witaj w świecie Charliego! Make yourself at home and smell the roses!

*RECENZJA* - Gucci Bloom Intense

*RECENZJA* - Gucci Bloom Intense

 Ogród marzeń Gucci Bloom zaprezentowano po raz pierwszy w postaci oryginalnej Wody Perfumowanej Gucci Bloom w 2017 roku. Jej ojcem chrzestnym był Alessandro Michele – ówczesny dyrektor artystyczny tej włoskiej marki. Bloom przyniosło ze sobą nową wizję kobiecości opartej na siostrzeństwie i autentyczności. Kompozycja, stworzona przez mistrza perfumiarstwa Alberto Morillasa splatała w harmonijną esencję charakterystyczny kwiatowy aromat ekstraktu z pączków jaśminu i tuberozy tworząc zachwycający białokwiatowy bukiet. Bloom zachwycał też formą podania. Prosty, geometryczny flakon złagodzony bladą różowością i cudnej urody pudełko ozdobione wzorem toile de jouy z zielnika Gucci. Od samego początku jestem wielkim fanem rodziny Bloom. Uważam, że to jedno z najpiękniejszych, a zarazem najprzystępniejszych podań białych kwiatów w perfumach mainstreamowych. Na przestrzeni sześciu lat zliczyłem w sumie sześć zapachów (flankerów), które weszły do tej kwiatowejrodziny. Niektóre już nie są osiągalne, niektóre uważam za genialne (Nettare di Fiori), niektóre sam, jako facet, chętnie noszę (Acqua di Fiori). Kocham też reklamy tej linii z jedyną w swoim rodzaju Florence Welch. Jednym słowem Bloom kupił mnie totalnie. Z zaciekawieniem wyczekuję zawsze nowości w tej kolekcji. W tym roku się doczekałem.

Po ostatniej świeżej i świetlistej wodzie toaletowej, Gucci zaprezentowało właśnie nową wersję tego bestsellerowego zapachu dla kobiet w wersji  Intense! I podało ją w absolutnie pięknym flakonie!

Gucci Bloom Intense jest słodsza od klasyka i zdecydowanie bardziej zmysłowa i wieczorowa. Otwiera się słodką gruszką, w którą wrzucono iskierki imbiru. Gruszka jest dojrzała, a imbir musujący. Białokwiatowe serce tradycyjnie zbudowane z jaśminu, tuberozy i pnącego rangunu wzbogacono aromatem jaśminu kwitnącego nocą (tzw. Lady f the Night). To bardziej upojny aromat tego białego kwiecia. O szyprowy vibe zadbały umieszczone w nutach bazy paczula i krystaliczny mech. Nad wszystkim unosi się zaś naprawdę subtelny zapach kokosu. To niuans, a konotacjach plażowych możecie zapomnieć.

Z jednej strony słodsza, pozbawiona świeżości klasyka, z drugiej zdecydowanie szyprowa, odziana w paczulową elegancję i mszystą nutkę retro, Bloom Intense może zachwycić dotychczasowe wielbicielki albo je zniechęcić. Może tez zyskać zupełnie nowe grono admiratorek. Ciekawy flanker, dobrze zrobiony, jednak dość znacząco różniący się od klasyka. Mnie ujął swoją elegancją i tajemniczością. Mogę powiedzieć, że odbieram go jako zapach. odrobinę bardziej dojrzały

Na jego pudełku nadal podziwiać możemy klasyczny wzór toile de jouy – tym razem w kolorze czerwonego wina, ale sam flakon Bloom Intense różni się od swoich poprzedników. Odziano go w lakową czerń, etykieta zaś utrzymana w stylistyce art déco łączy w sobie charakterystyczny dla całej linii Bloom blady róż i złoto. Inspiracją dla niego była magnetyczna moc przyciągania księżyca. Bardzo stylowy i zaiste wieczorowy przedmiot!

Jak Wam brzmi szyprowa wariacja na temat Bloom? Naprawdę czuję tu sporo paczuli i mchu! Spróbujecie czy pozostajecie przy bardziej świetlistych wersjach?

Zapach: Gucci Bloom Intense

Premiera: 2023

Nos: Alberto Morillas

Rodzina: kwiatowo-szyprowa

Nuty: gruszka, imbir, pomarańcza, tuberoza, chiński wiciokrzew, jaśmin, jaśmin kwitnący nocą, paczula, mech, kokos

Trwałość i projekcja: dobra/średnia

Dostępność: woda perfumowana o pojemności 30ml, 50ml i 100ml

Sisley Paris: Les Eaux Rêvées i Maison Sisley

Sisley Paris: Les Eaux Rêvées i Maison Sisley

ORSKA - Julia

ORSKA - Julia