Jan Barba Fortuna i mimozowe ciekawostki
Pięć ciekawostek o… mimozie i jedna mimozowa nowość we flakonie!
1. “Mimoza” w perfumach to zwykle nie ta sama roślina, którą kojarzymy z dzieciństwa
W perfumiarstwie nazwa mimoza odnosi się najczęściej do Acacia dealbata (akacji srebrzystej), a nie do „wstydliwki” (Mimosa pudica), która składa liście przy dotyku. Ta spektakularna roślina nie jest właściwie używana w zapachach.
2. Naturalny aromat mimozy jest pudrowy, miodowy i lekko zielony
Absolut z mimozy pachnie miękko, słonecznie i nieco „puszyście”. Wyróżnia się nutami pyłkowymi, migdałowymi i lekko fiołkowymi, z delikatną zieloną fasetką— to daje ten charakterystyczny „żółty pyłek w powietrzu”.
3. Pozyskiwanie zapachu z mimozy jest trudne i kosztowne
Kwiaty są bardzo delikatne, więc nie da się ich destylować. Stosuje się ekstrakcję rozpuszczalnikową albo destylację molekularną. Dają one absolut — rzadki i stosunkowo drogi, dlatego w perfumach często pojawiają się akordy mimozowe zamiast surowca naturalnego.
4. W aromaterapii mimoza jest ceniona za działanie uspokajające
Choć nie jest tak popularna jak lawenda, absolut mimozowy bywa używany w mieszankach relaksujących, wyciszających i łagodzących stres. Ma miękką, otulającą aurę, którą opisuje się jako „ciepłe światło w zimny dzień”.
5. Mimoza kwitnie zimą i wczesną wiosną — i stąd jej symbolika
Acacia dealbata rozkwita zwykle w rejonie śródziemnomorskim w lutym–marcu, dlatego stała się symbolem odporności, kobiecości i odradzania się. We Włoszech wręcza się ją na Festa della Donna (Dzień Kobiet) jako gest wsparcia i solidarności.
Jeśli lubicie mimozę, a może dopiero chcecie się z nią zaprzyjaznić, polecam Waszej uwadze nową wodę toaletowa warszawskiego domu perfumeryjnego Jan Barba – FORTUNA. Ten złocisty akord został tu przedstawiony w przepięknie naturalistyczny sposób. Znajdziecie ją jak zwykle w firmowym czarwonym pudełku JAN BARBA.
Zapach zainspirowany został absolutem z mimozy oraz wyobrażeniem kwitnącego drzewa mimozy na sycylijskim wybrzeżu, poruszanego morskim wiatrem. I rzeczywiście odnajdujemy tu świeżość, ale również bardzo silny trzon roślinny wzmocniony dodatkowo ziołami. Ciepły ambrowy finisz budują nuty pudrowe, sandałowiec i żywica benzoesowa. Odnajduję tu fajny balans między pełną świeżości przestrzennością i przytulną pudrowością. To będzie zapach, do którego na pewno powrócę na przedwiośniu, gdy zaczną kwitnąć mimozy.
Premiera Fortuny miała miejsce w krakowskiej perfumerii Lamasco gdzie znajdziecie pełną ofertę wód domu Jan Barba.
Zapach: Jan Barba Fortuna
Premiera: 2025
Nos: Bartosz Puzio
Rodzina: kwiatowo-ambrowa
Nuty: bergamotka, gorzka pomarańcza, zioła śródziemnomorskie, mimoza, sandałowiec, benzoes, nuty pudrowe, nuty morskie
Trwałość i projekcja: dobra/średnia
Dostępność: woda toaletowa o poj. 50ml w salonie firmowym w Warszawie i w perfumerii Lamasco w Krakowie
#flakonPR




