Perfumy dla Mamy!
Wróciła wiosna, wrócił maj i nawet jeśli jest on wyjątkowo zimny w tym roku, zapowiada w swojej końcówce piękny dzień celebrujący ciepłe uczucia. Uczucia do Mam. Tradycyjnie jestem z tej okazji na posterunku by pomóc Wam wzbogacić ten dzień pięknym zapachem. Dla Mamy lub dla siebie, bo przecież wiele z Was same jest Mami.
To święto nie przypada w maju przez przypadek. Jestem tego pewien! Właśnie teraz kwitną najpiękniejsze kwiaty, są najświeższe, oszałamiają formą, kolorem i zapachem, choć zwykło się mówić, że są „cichym językiem miłości”.
Jeśli kwiaty są zbyt ‘ciche’ (a może tak się zdarzyć w przypadku tych z kwiaciarni) dodajcie im mocy zapachem. W każdym z wybranych przeze mnie w tym roku jest jakiś kwiat. Czasem ich naręcze, czasem jeden. W każdym wybrzmiewa on inaczej: świeżo, upojnie, tajemniczo…
I idąc tym kluczem właśnie podzieliłem tegoroczną selekcję: Odświeżenie, Upojenie, Wtajemniczenie, a w każdej z tych kategorii trójka gorących nowości.
Czego najbardziej potrzebuje Twoja Mama? Co najbardziej lubi? A może ma potrzebę odmiany i powinna poznać coś zupełnie nowego?
Przeczytaj, spójrz na flakon, zobacz zapach oczami wyobraźni (a potem przetestuj w perfumerii) i wybierz ten najodpowiedniejszy. Dorzuć piękne kwiaty, czuły uścisk i wspólne chwile.
Odświeżenie
Wyobraź sobie świeżo wypraną białą koszulę…
Tak pachnie nowa Eau Radiante z kultowej linii Narciso Narciso Rodrigueza. Subtelnie różowy, krystaliczny flakon kryje niezwykły kwiat – kwiat bawełny – który otacza chmura miękkiego piżma i świeżość kwiatu pomarańczy. Aż chce się głębiej oddychać!
Wyobraź sobie krzak oblepiony młodymi malinami…
Tak pachnie nowa Eau Splendide z beztroskiej linii Chance Chanel. Okrągły flakon muśnięty lawendową barwą to eksplozja czerwonej owocowości z lekkim zielonym akcentem geranium. Czy są tu też kwiaty? Oczywiście! Ja najbardziej czuję pudrowego fiołka!
Wyobraź sobie bujną gałąź bzu po deszczu…
Tak pachnie tegoroczna limitowana edycja Gucci Guilty pour Femme Love Edition. Miodowy bez łączy się tu z paczulą, a duet ten złożono na bazie z piżma i ambry. Wystarczy potrząsnąć mokrą gałąź by uwolnić ten niesamowity majowy aromat!
Upojenie
Wyobraź sobie słodki deser posypany sezamem…
Tak pachnie nowy skrzydlaty zapach Zadig & Voltaire – Zadig Eau de Parfum. Słodycz łączy się tu z pikantnością. Są też oczywiście kwiaty – białe, kremowe. Czym uwieczniono ten słodki puchar? Bajecznie gęstą bitą śmietaną! Dla fanek gourmandów – odlot!
Wyobraź sobie antyczną świątynię nad brzegiem rzeki…
Tak pachnie Nomade Lumière d’Égypte marki Chloé, które poznacie po błękitnym rzemyku. Wodny lotos i zielona świeżość elemi to otwarcie, które z czasem doprowadzi twój nos do upojnego serca zbudowanego z mirry i cynamonu. Świeżak z głębią jakich mało!
Wyobraź sobie wieczorne powietrze wypełnione jaśminem…
Tak pachnie limitowana wersja Million Gold Pure Jasmine od Rabanne. Przepięknie ciosany flakon zawiera w sobie jedno z najpiękniejszych oddań jaśminu w perfumerii mainstreamowej, ale i ciepłe słoneczne nuty ylang ylang. Idealny wybór dla kochających lato!
Wtajemniczenie
Wyobraź sobie roziskrzony złotem aksamit…
Tak pachnie Gucci Bloom Parfum w niesamowicie eleganckim czarno-złotym flakonie ozdobionym wzorem toile de jouy. Bukiet białych kwiatów charakterystyczny dla linii Bloom, odkrywa tu przed nami nową głębię: waniliową, ambrową z kroplą gęstego, drzewnego balsamu peru.
Wyobraź sobie egzotyczną plażę nocą…
Tak pachnie Olympéa Absolu Rabanne, której czarny flakon zdobi ruchomy naszyjnik w kształcie tajemniczego oka. Wszystkie trzy akordy welurowej moreli, jaśminowego absolutu i uzależniającej wanilii łączą się tu w abstrakcyjny i superkobiecy kolaż.
Wyobraź sobie pikantne, ciemne kwiaty…
Tak pachnie Ginza Datura Shiseido w przydymionym flakonie z charakterystycznym zanurzonym sztyletem. Odrealnione białe i żółte kwiaty roztaczają swoją aurę nocą, ale kwiatowość tego zapachu to dopiero wstęp. Wstęp do elektryzująco pikantnego i drzewnego epilogu.
